Bieszczadzkie lasy, brak siedzib ludzkich w najbliższej okolicy, niewielki ruch na drodze, brak Wi-Fi, zasięg telefonii komórkowej przy bramie – to zewnętrzne okoliczności naszych rekolekcji Stowarzyszenia Najświętszej Rodziny w dniach 16-22 lipca 2018 r. w Rajskim w Bieszczadach. Natomiast wśród wewnętrznych uwarunkowań i wrażeń nie sposób wymienić wszystkich, bo każdy spośród 131 uczestników małych i dużych przeżywał je inaczej. Można by chyba określić je jednym zdaniem: Było PIĘKNIE!
Był to turnus rekolekcyjny wielki, bo wzięło w nim udział 31 rodzin z bardzo małymi dziećmi i tymi całkiem dużymi, z młodzieżą, która przeżywała swoje rekolekcje w oddalonych o 50 km Ustrzykach Górnych. Ekipa młodych liczyła w szczytowym momencie 38 osób.
Hasłem tegorocznych rekolekcji były SPOTKANIA Jezusa z różnymi postaciami w oparciu o Ewangelię wg św. Marka. Ponadto w oparciu o najnowszą adhortację papieża Franciszka „Gaudete et Exsultate” przyglądaliśmy się naszej osobistej, małżeńskiej drodze do świętości. Oczywiście nie mogło zabraknąć wyjątkowego czasu, jakim jest randka małżeńska.
Szczególnie uroczystym momentem był dzień przystąpienia do Stowarzyszenia Najświętszej Rodziny 5 rodzin. Były to:
Magdalena i Karol Torzowie z Jastrzębia-Zdroju wraz z Zosią, Anastazją i Bogusią,
Agnieszka i Rajmund Chudy z Leszna wraz z Bartkiem, Anią i Asią,
Marta i Hubert Rukszto z Poznania z Ulą, Różą, Adasiem i Jeremim,
Katarzyna i Arkadiusz Dynakowie z Bytomia z Olą, Asią i Basią,
Paulina i Łukasz Jaszewscy z Obornik wraz z Kacprem i Małgosią.
DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE!!!
W tym dniu oczywiście nie mogło zabraknąć wśród nas młodzieży. Po wspólnej uroczystej Mszy św. odbyły się rozgrywki sportowe, najpierw mecz w siatkówkę, matki contra córki, a następnie tradycyjnie mecz w piłkę nożną ojców i synów.
Oto jedno ze świadectw:
Rajskie 2018 – to nasze piąte rekolekcje, bardzo szczególne, bo właśnie na nich przystąpiliśmy do Stowarzyszenia Najświętszej Rodziny.
Największe rekolekcje (w sensie liczby uczestników), na jakich dane nam było być, ale tak piękne, bo coraz wyżej i bliżej nieba, i wyjątkowe, bo powiedzieliśmy Panu Bogu, sobie, rodzinom i Siostrom Nazaretankom wielkie TAK. Stowarzyszenie stało się, mamy nadzieję, bogatsze o nas, czyli Agnieszkę i Rajmunda, a dzieci Nazaretu zostały wzmocnione ekipą naszych wyjątkowych dzieci Bartka, Ani i Asi.
Nasza droga do Nazaretu była dość długa, prowadziła przez lata. Począwszy od I Komunii św. Bartka do kolejnych spotkań w lokalnej wspólnocie, rekolekcji, spotkań, pytań, wątpliwości, do momentu kiedy poczuliśmy, że to już nasz Nazaret, nasze miejsce, a najpiękniejszym czasem wypoczynku i zbliżania się do Pana Boga są właśnie nazaretańskie rekolekcje.
Co jest na nich takie szczególne? Przede wszystkim OBECNOŚĆ Boga i ludzi, i Boga w ludziach 🙂 Czas zabawy, wypoczynku, ale także czas refleksji i rozwoju osobistego, małżeńskiego i rodzinnego. A Nazaretanki? Dzięki Ich służbie i obecności wśród nas doświadczamy jeszcze piękniej Bożej miłości, takiej „kocham i kropka”, bez warunków, bez oczekiwań i żądań w wieeeeelkim poczuciu wolności.
Agnieszka